W dniu 4 kwietnia 2007r. do zajezdni przy ul. Limanowskiego dotarło pięć sztuk Volvo 7700. Otrzymały numery:
3701-3705.
Wozy 3701-3705 są pierwszymi przedstawicielami modelu Volvo 7700 w Łodzi. Jednak jest to konstrukcja oparta ściśle o model Volvo
7000, dobrze znany z łódzkich ulic. Volvo 7700, zakupione przez łódzkie MPK, to pojazdy z nowym designem. W wyglądzie autobusu
główne zmiany zaszły w ścianie czołowej i tylnej.
Volvo 7700 #3702 - Przednie lampy. 6.04.2007r. Foto: Adam Czesny ©
Zmieniono przede wszystkim przednie i tylne lampy. Zamiast Zespolonych kloszy z tyłu
zamontowano cztery okrągłe lampy połączone srebrną listwą. Klosze mają srebrne obwódki, a wszystki znajduje się na czarnym tle przetłoczenia.
Przednie lampy wykonane są w podobny sposób. Po dwie okrągłe lampy świateł mijania i drogowych oraz okrągłe, a nie kwadratowe jak w Volvo 7000, lampy
kierunkowskazów, w srebrnych obwódkach półączone srebrną listwach. Szkoda tylko, że w łódzkich Volvo nie pomalowano tła świateł na czarno, tak
jak ma to miejsce w przypadku świateł tylnych oraz było w testowym egzemplarzu.
Volvo 7700 #3702 - zobrazowanie dwóch sposobów malowani pasa przedniego. Foto: Adam Czesny ©
Nie pomalowano na czarno także tła pod znaczkiem Volvo, na pasie między lampami przednimi. Czarny kolor podkreślałby zmiany w designie i
sprawiał, że byłyby bardziej wyraziste. Wersja testowa posiadała groĄniejszy wygląd, który podkreślał charakter - łódzkie są bardziej stonowane. No, ale nie ma co załamywać rąk,
bo i tak nowy design ściany czołowej wyróżnia Volvo 7700 spośród "mdłych" Volvo 7000, a jego ściana tylnie nadrabia agresywnością.
Volvo 7700 #3704 [67], 11.04.2007r. Krańcówka: Plac Dąbrowskiego. Foto: Tomasz Głaz ©
Podobnie jak egzemplarze Volvo 7000 z 2003r., tak i nowe Volvo 7700 nie posiadają tzw. garbów dachowych, które skrywały urządzenia
wentylacyjne w autobusach z lat 2000-2002. Jednak dach nie jest całkiem płaski. W nowych autobusach tylną część bryły pojazdu zdobi
gustowny "spojler", czyli obudowa urządzeń chłodzących jednostkę napędową. Trzeba przyznać, że ten element wyróżnia nowe Volvo
spośród innych łódzkich autobusów i na mieście są rozpoznawalne z daleka, jak niegdyś pierwsze Volvo 7000, z powodu "garbów" zwane wielbłądami lub dromaderami.
W bryle pojazdu wyrównano optycznie linię okien. Nie ma już żadnych skosów w tylnej części burt. W tylnej części lewej burty nie ma żadnych klap
pod linią okien.
Zrezygnowano z dużych drzwi do silnika, dzięki temu tylna szyba jest szersza niż w Volvo 7000 o 30cm, co zwiększa
przestronność wnętrza i polepsza widoczność. Po bokach wyświetlacza zamiast dodatkowych świateł znajdują się wloty powietrza. Samo miejsce na wyświetlacz także zostało powiększone.
Udoskonalono izolację dĄwiękową komory silnika, co przynajmniej w teorii, oznacza mniejszy hałas podczas pracy mocniejszego, 9-litrowego silnika.
Zabudowa urządzeń chłodzących silnik oraz tylna szyba.
Volvo 7700 #3704 [67], 11.04.2007r. Krańcówka: Plac Dąbrowskiego. Foto: Tomasz Głaz ©
Porównanie ścian tylnych w Volvo 7700 (po prawej) i poprzednim modelu - Volvo 7000 (po lewej).
Volvo 7000 #3303 [-] i Volvo 7700 #3704 [88A], 13.04.2007r. Krańcówka: Plac Dąbrowskiego.
Foto: Przemysław Bakaj ©
Nowością, a raczej powrotem do starych rozwiązań, jest zastosowanie drzwi otwieranych do wewnątrz pojazdu, a
nie tak jak to było we wszystkich dotychczasowych Volvo, prócz #3001, drzwi odskokowych. Czy ta opcja okaże się lepszym rozwiązaniem
- czas pokaże. Kolejną zmianą w drzwiach jest umieszczenie na ich wewnętrznej stronie przycisków do otwierania. W dotychczasowym miejscu przycisków otwierania drzwi, czyli
na słupkach poręczy, znajdują się przyciski STOP i ALARM. Nie trudno się domyślić, że pasażerowie będa naciskali jeden z tych dwóch
przycisków zamiast ten do otwierania drzwi. Co prawda społeczeństwo ma już od kilku lat styczność z przyciskami na drzwiach, bo to rozwiązanie
zastosowano w tramwajach Cityrunner, ale tam przyciski są na środkowej części drzwi - dobrze widoczne. W Volvo natomiast po bokach skrzydeł drzwiowych.
Zmian dokonano także w oknach. Okna uchylne, znane z dotychczasowych egzemplarzy, zastąpiono rozsuwanymi, o większej powierzchni otwieranej.
Volvo 7700 #3702 - [83], 6.04.2007r. Krańcówka: ul. Wydawnicza/ Tuwima. Foto: Adam Czesny ©
Ściana czołowa oprócz zmienionych kształtów podszybia i pasa świateł przednich, charakteryzuje się także zespoloną szybą przednią z przeszkleniem
wyświetlacza. Cały pas przedniego wyświetlacza jest w kolorze czarnym, aż do granicy z dachem oraz ścianami bocznymi. Zastosowano pomarańczowe wyświetlacze diodowe.
Autobusy, tak jak w wersji testowej, wyposażono w instalację technologii SCR (selektywna redukcja katalityczna),
której wlew znajduję się na prawej burcie, w pasie podokiennym, tuż przed środkowymi drzwiami pojazdu.
Na drzwiczkach prowadzących do instalacji widnieje tajemniczy
napis AdBlue. Jest to nazwa wodnego roztwóru mocznika, służącego do redukcji szkodliwych cząstek spalin. Instalacja ta jest stosowana w nowoczesnych silnikach
wysokoprężnych, pomaga uzyskać niższy poziom emisji spalin, określany normami EURO4 i EURO5.
Volvo 7700 #3702 - Wlew AdBlue. 6.04.2007r. Foto: Adam Czesny ©
Kabina kierowcy jest nowoczesna i ergonomiczna. Deska rozdzielcza zawiera duże i czytelne wskaĄniki oraz wyświetlacz ciekłokrystaliczny, informujący
prowadzącego o wszystkich parametrach pracy pojazdu oraz funkcjonowaniu jego układów. Przy każdym rozruchu silnika system elektroniczny automatycznie sprawdza najważniejsze
parametry pracy oraz przekazuje kierowcy informacje o poziomie cieczy chłodzącej, poziomie i ciśnieniu oleju, ciśnieniu w układzie hamulcowym i układzie doładowania. Sprawdza także
czy silnik, skrzynia biegów i układ ABS są zdatne do jazdy, a w przypadku poważnych nieprawidłowości, które mogłyby prowadzić do uszkodzenia mechanizmów, może nawet zabronić kontynuowanie jazdy.
Elementy sterujące są funkcjonalnie pogrupowane i znajdują się w zasięgu ręki. Ich położenie zmienia się automatycznie z ustawieniem kierownicy.
Volvo 7700 #3704 [67], 11.04.2007r. Krańcówka: Plac Dąbrowskiego. Foto: Tomasz Głaz ©
Volvo 7700 jest autobusem w stu procentach niskopodłogowym. Otwory wejściowe znajdują się 34 cm nad ziemią, jednak widok przez otwarte trzecie drzwi może zaszokować. Dwa wysokie stopnie
prowadzące do foteli, umieszczonych tuż przed wieżową zabudową jednostki napędowej, stawiają pytanie czy, aby na pewno autobus jest w pełni niskopodłogowy. Oczywiście
takie są teraz ogólne standardy, ale niesmak, po zweryfikowaniu teorii w praktyce pozostaje.
Widok przez trzecie drzwi pojazdu na zabudowę tylnej częśći wnętrza.
Volvo 7700 #3704 [67], 11.04.2007r. Krańcówka: Plac Dąbrowskiego. Foto: Tomasz Głaz ©
Autobus jak wszystkie szanujące się niskopodłogowce posiada funkcję przyklęku, czyli może przechylać się
prawą burtą, ku pasażerom wsiadającym. Zastosowanie tego rozwiązania sprawia, że progi autobusu obniżają się o 7cm. Ponadto pojazd
posiada otwieraną rampę, w drzwiach środkowych, umożliwiając wjazd wózkom inwalidzkim do swego wnętrza.
Nadwozie autobusu zabudowano na podwoziu ramowym. Jak zapewnia producent, ma ono odpowiednią sztywność i
zwiększoną wytrzymałość na kolizje oraz wpływ ulicznych nierówności.